Wszystkie członki Twojego ciała
Zostały umęczone i potłuczone dla nas,
Złożyłeś je w ofierze Bogu
Jako Hostię żywą, czystą, przyjemną:
Trudno było jaśniej, bardziej doskonale
Udowodnić nam Twoją wielką miłość do nas.
Jednakże chciałeś jeszcze
Otworzyć nam, pokazać nam otwarcie,
Samo sanktuarium miłości,
Szkatułkę mistyczną, w której skarb ten jest schowany.
Otworzyłeś nam swoje serce,
Abyśmy na własne oczy ujrzeli
Skąd wyszło wszystko to,
Co dla nas uczyniłeś.
Niczego nie zachowałeś dla siebie,
Oddałeś wszystko,
Nawet serce.
Mówisz do każdego człowieka:
"O człowieku, spójrz i zobacz
Oto wszystko, co uczyniłem,
Oto wszystko, co przecierpiałem dla waszego zbawienia!"
(Jean-Juste Lansperge, 1489-1543)
sobota, 31 października 2009
poniedziałek, 28 września 2009
Akt zaufania
Kiedy patrzę na siebie,
Znajduję w sobie i wokół siebie
Tylko wrogów i nędzę;
Kiedy jednak pamiętam, że jestem zjednoczony
Z Twoim jedynym Synem, krzyczę za Dawidem:
"Choćby armie całe podniosły się przeciwko mnie,
Moje serce się nie ulęknie,
Choćbym stanął do walki,
spodziewam się odnieść zwycięstwo".
Choć słabość mojego ciała czyni mnie bezsilnym,
Moja dusza stanie się mocna przez żywe ciało
Jezusa Chrystusa, które przyjąłem.
Choć śmierć mnie atakuje,
Będę nieśmiertelny Jego nieśmiertelnością,
A choć demony
Podnoszą się przeciwko mnie,
Nie będę się bał ich złości,
Ponieważ ten, który wprawia je w drżenie,
Jest ze mną.
I choć spotykają mnie cierpienia
I nędze,
Nie uleknę się niczego, bo stoi za mną
Bóstwo Jezusa Chrystusa i Jego święte człowieczeństwo.
(Dom Innocent Le Masson, 1628-1703; 51. przeor Wielkiej Kartuzji)
Znajduję w sobie i wokół siebie
Tylko wrogów i nędzę;
Kiedy jednak pamiętam, że jestem zjednoczony
Z Twoim jedynym Synem, krzyczę za Dawidem:
"Choćby armie całe podniosły się przeciwko mnie,
Moje serce się nie ulęknie,
Choćbym stanął do walki,
spodziewam się odnieść zwycięstwo".
Choć słabość mojego ciała czyni mnie bezsilnym,
Moja dusza stanie się mocna przez żywe ciało
Jezusa Chrystusa, które przyjąłem.
Choć śmierć mnie atakuje,
Będę nieśmiertelny Jego nieśmiertelnością,
A choć demony
Podnoszą się przeciwko mnie,
Nie będę się bał ich złości,
Ponieważ ten, który wprawia je w drżenie,
Jest ze mną.
I choć spotykają mnie cierpienia
I nędze,
Nie uleknę się niczego, bo stoi za mną
Bóstwo Jezusa Chrystusa i Jego święte człowieczeństwo.
(Dom Innocent Le Masson, 1628-1703; 51. przeor Wielkiej Kartuzji)
niedziela, 23 sierpnia 2009
Zdanie się na Boga
Dokąd skieruję się,
Godzien czci Jezu,
By znaleźć się w sercu Twej miłości?
Skąd wrócę,
Oddalony od Twej obecności,
By się zbliżyć do Ciebie?
O Jezu, mój Panie, witaj,
Wejdź do serca swojego sługi,
Który ucieka się do Ciebie, błagając:
Weź moją wolność,
Oddaję swoje ręce w Twoje więzy,
Przyjmij mnie jak sługę,
Który będzie Ci zawsze oddany,
A przez swą nieskończoną miłość
Przynieś ulgę w moich trudach,
W sercu tak wielkiej nędzy
I grzechu, jakim jestem obarczony.
Chociaż Cię obraziłem i wzgardziłem,
Ty jednak wzywasz, bym się do Ciebie zbliżył,
Sam przychodzisz do mnie,
Aby uprzedzić mnie błogosławieństwem
I słodyczą swej łaski.
Przyjmij mnie, o dobry Jezu, jeszcze raz,
I uczyń ze mnie obiekt chwały,
Ze mnie, który tyle razy Cię porzuciłem.
(Dom Innocent Le Masson, 1628-1703; 51. przeor Wielkiej Kartuzji)
Godzien czci Jezu,
By znaleźć się w sercu Twej miłości?
Skąd wrócę,
Oddalony od Twej obecności,
By się zbliżyć do Ciebie?
O Jezu, mój Panie, witaj,
Wejdź do serca swojego sługi,
Który ucieka się do Ciebie, błagając:
Weź moją wolność,
Oddaję swoje ręce w Twoje więzy,
Przyjmij mnie jak sługę,
Który będzie Ci zawsze oddany,
A przez swą nieskończoną miłość
Przynieś ulgę w moich trudach,
W sercu tak wielkiej nędzy
I grzechu, jakim jestem obarczony.
Chociaż Cię obraziłem i wzgardziłem,
Ty jednak wzywasz, bym się do Ciebie zbliżył,
Sam przychodzisz do mnie,
Aby uprzedzić mnie błogosławieństwem
I słodyczą swej łaski.
Przyjmij mnie, o dobry Jezu, jeszcze raz,
I uczyń ze mnie obiekt chwały,
Ze mnie, który tyle razy Cię porzuciłem.
(Dom Innocent Le Masson, 1628-1703; 51. przeor Wielkiej Kartuzji)
sobota, 15 sierpnia 2009
Modlitwa o przekazanie wiary
Udziel nam daru wiary
W czynach, nauce
I świadectwie.
Daj nam poświadczyć wiarę
Przez wszystkie nasze dzieła i całe życie,
Bysmy wypełniali to,
Czego domaga się wiara,
Bysmy uciekali od tego, od czego uciekać nakazuje,
Spodziewali się tego, czego spodziewać się nam każe.
Ponadto bedziemy mówić
I uczyć innych
Prawdziwej wiary i wszytskiego,
Co z nią jest zgodne.
Nie zawsztydzimy się nigdy
Ani nie będziemy się bać naszej wiary
I wszystkiego, co jej dotyczy,
Wyznając ją otwarcie
Wobec wszystkich przeciwników wiary.
(Jean-Michel de Vesly, zmarły w 1600 roku)
W czynach, nauce
I świadectwie.
Daj nam poświadczyć wiarę
Przez wszystkie nasze dzieła i całe życie,
Bysmy wypełniali to,
Czego domaga się wiara,
Bysmy uciekali od tego, od czego uciekać nakazuje,
Spodziewali się tego, czego spodziewać się nam każe.
Ponadto bedziemy mówić
I uczyć innych
Prawdziwej wiary i wszytskiego,
Co z nią jest zgodne.
Nie zawsztydzimy się nigdy
Ani nie będziemy się bać naszej wiary
I wszystkiego, co jej dotyczy,
Wyznając ją otwarcie
Wobec wszystkich przeciwników wiary.
(Jean-Michel de Vesly, zmarły w 1600 roku)
niedziela, 5 lipca 2009
Modlitwa do Ojca
Mój Boże, przemieniając moją duszę
W siebie, czynisz ją wielką,
Znosisz granice,
W których zamyka się zazdrośnie
Moje bardzo ograniczone ja.
Ty nadajesz mu rozmiary
Swego serca bez granic.
Dusza może się zatem modlić; może się
Zjednoczyć z całą tą rodziną,
Do której kazałeś jej wstąpić;
Może podjąć wielkie
I tak proste słowa Twojej modlitwy:
"Ojcze nasz!" Pater noster!
Tyle razy powtarzałem te słowa,
Że stały się wręcz banalne
I jakby zyżyte na moich wargach.
Chcę je odmłodzić, powtarzając je
Z tobą, w głębi mojej duszy.
Ojcze nasz!
To niebo i ziemia zjednoczone.
Dom Augustin Guillerand, 1877-1945
W siebie, czynisz ją wielką,
Znosisz granice,
W których zamyka się zazdrośnie
Moje bardzo ograniczone ja.
Ty nadajesz mu rozmiary
Swego serca bez granic.
Dusza może się zatem modlić; może się
Zjednoczyć z całą tą rodziną,
Do której kazałeś jej wstąpić;
Może podjąć wielkie
I tak proste słowa Twojej modlitwy:
"Ojcze nasz!" Pater noster!
Tyle razy powtarzałem te słowa,
Że stały się wręcz banalne
I jakby zyżyte na moich wargach.
Chcę je odmłodzić, powtarzając je
Z tobą, w głębi mojej duszy.
Ojcze nasz!
To niebo i ziemia zjednoczone.
Dom Augustin Guillerand, 1877-1945
czwartek, 18 czerwca 2009
Modlitwa do rany Serca Jezusowego
(o bardziej płomienną miłość)
O panie Jezu Chryste, uwielbiam Cię,
Błogosławię i składam dziękczynienie
Za miłość tej rany,
Przez którą Twoje przebite Serce
Dało nam krew i wodę.
Odwagi, zaklinam Cię przez tę ranę,
Przez włócznię Twej miłości,
By moje serce nie myślało ani nie pragnęło
Niczego innego niż Ciebie, Panie mój Boże,
Ukrzyżowany dla mnie. Nic innego mi się nie podoba,
Jedyie Ty mnie wypełniasz,
Mój Boże, moja radości, moje życie.
O Panie Jezu Chryste, uwielbiam Cię,
Błogosławię i składam dziękczynienie
Za okrutne złożenie Twego ciała z krzyża
I za okropną boleść
Twej Matki i przyjaciół.
Niech wspomnienie Twej Męki
Wypełni wszystkie me zmysły
I zupełnie mnie pochłonie,
Abym niczego nie widział, niczego nie czuł,
Niczego nie znał, tylko Ciebie,
Mój Panie, ukrzyżowany i zmarły dla mnie.
Jean-Juste Lansperge, 1489-1543
O panie Jezu Chryste, uwielbiam Cię,
Błogosławię i składam dziękczynienie
Za miłość tej rany,
Przez którą Twoje przebite Serce
Dało nam krew i wodę.
Odwagi, zaklinam Cię przez tę ranę,
Przez włócznię Twej miłości,
By moje serce nie myślało ani nie pragnęło
Niczego innego niż Ciebie, Panie mój Boże,
Ukrzyżowany dla mnie. Nic innego mi się nie podoba,
Jedyie Ty mnie wypełniasz,
Mój Boże, moja radości, moje życie.
O Panie Jezu Chryste, uwielbiam Cię,
Błogosławię i składam dziękczynienie
Za okrutne złożenie Twego ciała z krzyża
I za okropną boleść
Twej Matki i przyjaciół.
Niech wspomnienie Twej Męki
Wypełni wszystkie me zmysły
I zupełnie mnie pochłonie,
Abym niczego nie widział, niczego nie czuł,
Niczego nie znał, tylko Ciebie,
Mój Panie, ukrzyżowany i zmarły dla mnie.
Jean-Juste Lansperge, 1489-1543
piątek, 5 czerwca 2009
Modlitwa do zranionego Serca Jezusa
(o oderwanie od siebie)
Wielce kochany i słodki Jezu Chryste,
Tobie chwała, honor i cześć,
Za ranę Twego serca.
W tej ranie ofiaruję Ci, powierzam,
Ujawniam swoje serce.
Wszystkie moje zdolności, siły,
Moje intencje i moje uczucia,
Prosząc Cię przez wylanie Twej krwi
I wody, abyś Ty sam mnie posiadł
I mną kierował, abyś spalił mnie ogniem
Wielce płomiennym Twojej miłości.
O Panie Jezu Chryste, uwielbiam Cię,
Błogosławię i składam dziękczynienie
Za najbardziej niewinną śmierć
I najbardziej gorzką,
Za bolesne rozdzielenie Twej świętej duszy
Od Twego wielce szlachetnego Ciała.
Mój Boże, mój Zbawicielu,
Moja nadziejo i moja korono,
Daj mi, bym umarł dla wszystkich mych wad
I pragnień, i wszelkiej miłości indywidualnej
I nieuporządkowanej, abym żył
I przynależał do Ciebie tylko na wieki.
(Jean-Juste Lansperge, 1489-1543)
Wielce kochany i słodki Jezu Chryste,
Tobie chwała, honor i cześć,
Za ranę Twego serca.
W tej ranie ofiaruję Ci, powierzam,
Ujawniam swoje serce.
Wszystkie moje zdolności, siły,
Moje intencje i moje uczucia,
Prosząc Cię przez wylanie Twej krwi
I wody, abyś Ty sam mnie posiadł
I mną kierował, abyś spalił mnie ogniem
Wielce płomiennym Twojej miłości.
O Panie Jezu Chryste, uwielbiam Cię,
Błogosławię i składam dziękczynienie
Za najbardziej niewinną śmierć
I najbardziej gorzką,
Za bolesne rozdzielenie Twej świętej duszy
Od Twego wielce szlachetnego Ciała.
Mój Boże, mój Zbawicielu,
Moja nadziejo i moja korono,
Daj mi, bym umarł dla wszystkich mych wad
I pragnień, i wszelkiej miłości indywidualnej
I nieuporządkowanej, abym żył
I przynależał do Ciebie tylko na wieki.
(Jean-Juste Lansperge, 1489-1543)
piątek, 24 kwietnia 2009
Uczucia po komunii
Ześlij na mnie
Swoje światło i swoją prawdę,
Aby jedna i drugie
Zabłysły nad moim sercem,
Które jest tylko pustynią
Bezpłodną,
Dopóki nie zostanie przez Ciebie oświecone.
Udziel mi wód pobożności,
Aby zrosić oblicze tej ziemi,
By wydała dobre owoce.
Przytwierdź mnie do siebie
Więzami nierozerwalnymi
Twojego upodobania,
Albowiem Ty jeden
Wystarczasz miłującemu sercu;
A wszystkie pociechy,
Które od Ciebie nie pochodzą,
Są nietrwałe;
Są one czcze i frywolne.
Jedyną podstawą mojej nadziei
I mojej pociechy
Będzie to, iż będę mógł uciec się do Ciebie
We wszystkich niepokojach życia
I zdać się całkowicie
Na Twoją dobroć i Twoją świętą Opatrzność.
(Dom Innocent Le Masson, 1628-1703)
Swoje światło i swoją prawdę,
Aby jedna i drugie
Zabłysły nad moim sercem,
Które jest tylko pustynią
Bezpłodną,
Dopóki nie zostanie przez Ciebie oświecone.
Udziel mi wód pobożności,
Aby zrosić oblicze tej ziemi,
By wydała dobre owoce.
Przytwierdź mnie do siebie
Więzami nierozerwalnymi
Twojego upodobania,
Albowiem Ty jeden
Wystarczasz miłującemu sercu;
A wszystkie pociechy,
Które od Ciebie nie pochodzą,
Są nietrwałe;
Są one czcze i frywolne.
Jedyną podstawą mojej nadziei
I mojej pociechy
Będzie to, iż będę mógł uciec się do Ciebie
We wszystkich niepokojach życia
I zdać się całkowicie
Na Twoją dobroć i Twoją świętą Opatrzność.
(Dom Innocent Le Masson, 1628-1703)
sobota, 18 kwietnia 2009
Serce Chrystusa schronienie duszy
O moja duszo, gołąbko Boża, przyjaciółko Boga,
Wejdź do otwartego Serca Jezusa,
Do szczelin mistycznej Skały;
Nikt, o ile tego nie zechcesz,
Nie będzie mógł Cię stamtąd przegnać:
Tam poczujesz ogień,
Który zmusił Go do umiłowania ciebie
Tak wielką miłością.
Poprzez rozerwane boki Twojego Odkupiciela
Dostrzeżesz,
Jak poprzez kratę,
Skarby mądrości
I boskiej wiedzy.
Zostań blisko twego Boga.
Cień, który zstępuje z drzewa krzyża,
Ma cudowną słodycz,
Dotyka złoczyńcy i uświęca go.
Niech wspomnienie Męki
Zawsze będzie przed twymi oczyma,
To właśnie tu Apokalipsa mówi:
Obmyć swe szaty w krwi Baranka;
A zatem będziesz mogła dotknąć
Drzewa życia.
(Dom Laurent Wartemberger, 1591-1667)
Wejdź do otwartego Serca Jezusa,
Do szczelin mistycznej Skały;
Nikt, o ile tego nie zechcesz,
Nie będzie mógł Cię stamtąd przegnać:
Tam poczujesz ogień,
Który zmusił Go do umiłowania ciebie
Tak wielką miłością.
Poprzez rozerwane boki Twojego Odkupiciela
Dostrzeżesz,
Jak poprzez kratę,
Skarby mądrości
I boskiej wiedzy.
Zostań blisko twego Boga.
Cień, który zstępuje z drzewa krzyża,
Ma cudowną słodycz,
Dotyka złoczyńcy i uświęca go.
Niech wspomnienie Męki
Zawsze będzie przed twymi oczyma,
To właśnie tu Apokalipsa mówi:
Obmyć swe szaty w krwi Baranka;
A zatem będziesz mogła dotknąć
Drzewa życia.
(Dom Laurent Wartemberger, 1591-1667)
poniedziałek, 13 kwietnia 2009
O Krwi drogocenna życia wiecznego
O Krwi drogocenna życia wiecznego,
Ceno i wykupie całego wszechświata,
Kąpieli zbawienna i napoju naszych dusz;
Ty, która bez przerwy opłakujesz sprawę ludzi
Przed tronem Boskiego miłosierdzia,
Uwielbiam Cię pokornie i chciałbym
Z całej mocy wynagrodzić oszczerstwa
I zniewagi, które nieustannie
Przyjmujesz od ludzi.
Któż nie błogosławiłby tej Krwi o wartości nieskończonej?
Któż nie poczułby się zapalony miłością
Dla Jezusa, który ją wylał?
Kim byłbym ja sam, jeżeli nie byłbym
Odkupiony tą boską Krwią?
O Krwi drogocenna, o miłości niezmierna,
Która dałaś nam ten zbawienny balsam!
Spraw, łaskawie, aby wszystkie serca,
By wszystkie języki mogły Cię sławić,
Wywyższać i dziękować, teraz i na zawsze.
(Dom Gabriel-Marie Fulconis, 1816-1888)
Ceno i wykupie całego wszechświata,
Kąpieli zbawienna i napoju naszych dusz;
Ty, która bez przerwy opłakujesz sprawę ludzi
Przed tronem Boskiego miłosierdzia,
Uwielbiam Cię pokornie i chciałbym
Z całej mocy wynagrodzić oszczerstwa
I zniewagi, które nieustannie
Przyjmujesz od ludzi.
Któż nie błogosławiłby tej Krwi o wartości nieskończonej?
Któż nie poczułby się zapalony miłością
Dla Jezusa, który ją wylał?
Kim byłbym ja sam, jeżeli nie byłbym
Odkupiony tą boską Krwią?
O Krwi drogocenna, o miłości niezmierna,
Która dałaś nam ten zbawienny balsam!
Spraw, łaskawie, aby wszystkie serca,
By wszystkie języki mogły Cię sławić,
Wywyższać i dziękować, teraz i na zawsze.
(Dom Gabriel-Marie Fulconis, 1816-1888)
wtorek, 7 kwietnia 2009
Wylanie serca dla oczyszczenia siebie
Panie Jezu Chryste, przyjacielu najwierniejszy,
Ofiaruję Ci tę miłość
I pragnienie trwania, przez które
Pozwoliłeś swoim nieprzyjaciołom,
By Cię pojmali.
Ofiaruję Ci więzy, ciosy,
Wyrzuty, oskarżenia, bluźnierstwa,
Policzki, oplucia, ciosy pięścią
I wszystkie inne
Liczne poniżenia, które znosiłeś
Przez całą noc w domu
Annasza i Kajfasza, gdy wydał Cię
Twój lud, trzy razy zaparł się Piotr,
Potępili niecni skrybowie
I faryzeusze, którzy Cię ubrali i wyśmiali.
Panie Jezu Chryste, uwielbiam Cię
I składam Ci dzięki, i oddaję się
Na Twoją cześć,
Błagając o napełnienie Twą łaską,
Niech zniszczy wszystkie me grzechy,
Niech uśmierci wszelką miłość własną
I każdy błąd, niech oczyści wszelkie uczucie,
Wszelką myśl i wszystkie me czyny,
Niech mnie prowadzi, niech we mnie zamieszka
I ustanowi mnie w Tobie.
(Jean-Juste Lansperge, 1489-1543)
Ofiaruję Ci tę miłość
I pragnienie trwania, przez które
Pozwoliłeś swoim nieprzyjaciołom,
By Cię pojmali.
Ofiaruję Ci więzy, ciosy,
Wyrzuty, oskarżenia, bluźnierstwa,
Policzki, oplucia, ciosy pięścią
I wszystkie inne
Liczne poniżenia, które znosiłeś
Przez całą noc w domu
Annasza i Kajfasza, gdy wydał Cię
Twój lud, trzy razy zaparł się Piotr,
Potępili niecni skrybowie
I faryzeusze, którzy Cię ubrali i wyśmiali.
Panie Jezu Chryste, uwielbiam Cię
I składam Ci dzięki, i oddaję się
Na Twoją cześć,
Błagając o napełnienie Twą łaską,
Niech zniszczy wszystkie me grzechy,
Niech uśmierci wszelką miłość własną
I każdy błąd, niech oczyści wszelkie uczucie,
Wszelką myśl i wszystkie me czyny,
Niech mnie prowadzi, niech we mnie zamieszka
I ustanowi mnie w Tobie.
(Jean-Juste Lansperge, 1489-1543)
środa, 1 kwietnia 2009
Modlitwa duchowego żebraka
Panie, jestem tutaj
I idę dalej z pustymi rękami,
Aby żebrać o Twoją jałmużnę,
Jak ubogi żebraczek
Pozbawiony wszystkiego.
Ubodzy tego świata,
Im bardziej są pozbawieni wszystkiego,
Tym bardziej idą dalej,
Aby żebrać o jałmużnę u bogatego,
Jak najbardziej nędzni
Spośród ludzi.
Panie, popatrz na mnie,
Który niczego nie posiadam,
Spojrzyj na mnie
Z życzliwością
I dobrocią.
(Modlitwa kartuzów inspirowana książką Giuguesa du Pont, zmarłego w 1297 roku)
I idę dalej z pustymi rękami,
Aby żebrać o Twoją jałmużnę,
Jak ubogi żebraczek
Pozbawiony wszystkiego.
Ubodzy tego świata,
Im bardziej są pozbawieni wszystkiego,
Tym bardziej idą dalej,
Aby żebrać o jałmużnę u bogatego,
Jak najbardziej nędzni
Spośród ludzi.
Panie, popatrz na mnie,
Który niczego nie posiadam,
Spojrzyj na mnie
Z życzliwością
I dobrocią.
(Modlitwa kartuzów inspirowana książką Giuguesa du Pont, zmarłego w 1297 roku)
sobota, 28 marca 2009
Maryja strumień łaski
Witaj, Dziewico dziewic,
Słońce, honorze świata,
Ku Tobie nieustannie wołają
Tłumy, wszystkie ludy.
Wyrwij nas ze zła,
Nas, których na drogach duchowych
zwabił powab wszystkich wad.
Witaj, strumieniu łaski,
Strumieniu zrodzony z wody żywej,
Strumieniu, z którego wypłynęły
Wody obfite.
Wzbudź we mnie pragnienie Boga,
Mocniejsze, niż kiedykolwiek,
Gdy biegnę wśród podłości świata.
(Dom Henri Egher de Kalkar, 1328-1408)
Słońce, honorze świata,
Ku Tobie nieustannie wołają
Tłumy, wszystkie ludy.
Wyrwij nas ze zła,
Nas, których na drogach duchowych
zwabił powab wszystkich wad.
Witaj, strumieniu łaski,
Strumieniu zrodzony z wody żywej,
Strumieniu, z którego wypłynęły
Wody obfite.
Wzbudź we mnie pragnienie Boga,
Mocniejsze, niż kiedykolwiek,
Gdy biegnę wśród podłości świata.
(Dom Henri Egher de Kalkar, 1328-1408)
piątek, 27 marca 2009
Ufne zdanie się na Boga
O Panie, nic nie jest mi tak zwyczajne
Jak Ty, ponieważ to od Ciebie
Bierze się mój byt,
Przez Ciebie jest uczyniony,
A wszystko, czym jestem,
Jest tylko owocem Twojej miłości.
Mocno wierzę, że jeszcze chętniej
Otworzysz mi swe serce
I swe ramiona, aby mnie przyjąć.
Przychodzę więc, o mój Boże, rzucić się
I pogrążyć, aby Cię prosić
I otrzymać odnowę
Mego całego jestestwa.
(Dom Innocent Le Masson, 1628-1703)
Jak Ty, ponieważ to od Ciebie
Bierze się mój byt,
Przez Ciebie jest uczyniony,
A wszystko, czym jestem,
Jest tylko owocem Twojej miłości.
Mocno wierzę, że jeszcze chętniej
Otworzysz mi swe serce
I swe ramiona, aby mnie przyjąć.
Przychodzę więc, o mój Boże, rzucić się
I pogrążyć, aby Cię prosić
I otrzymać odnowę
Mego całego jestestwa.
(Dom Innocent Le Masson, 1628-1703)
czwartek, 26 marca 2009
Stanąć w obecności Boga
Szukałem Go i nie znalazłem Go;
Wołałem i pozostałem bez odpowiedzi.
Złożyć swoją niemoc w hołdzie
Dla niezbadanej transcendencji
Boga.
Jeśli mój duch jest rozproszony:
Za każdym razem, gdy to dostrzegam,
Sprowadzam go ze spokojem i pokorą
Ku temu, o którym sądzę i wiem,
Że tam jednak jest,
Cały uważny na moją miłość.
Staje się jeszcze mniejszy
W ramionach Maryi.
Czynię ze swej nędzy wołanie
O nieskończone miłosierdzie.
Oczyszczam serce, umacniając się
W prostym pragnieniu tego
Co "jedynie konieczne".
(Kartuz, XX wiek)
Wołałem i pozostałem bez odpowiedzi.
Złożyć swoją niemoc w hołdzie
Dla niezbadanej transcendencji
Boga.
Jeśli mój duch jest rozproszony:
Za każdym razem, gdy to dostrzegam,
Sprowadzam go ze spokojem i pokorą
Ku temu, o którym sądzę i wiem,
Że tam jednak jest,
Cały uważny na moją miłość.
Staje się jeszcze mniejszy
W ramionach Maryi.
Czynię ze swej nędzy wołanie
O nieskończone miłosierdzie.
Oczyszczam serce, umacniając się
W prostym pragnieniu tego
Co "jedynie konieczne".
(Kartuz, XX wiek)
Subskrybuj:
Posty (Atom)